· Wraz ze wzrostem skali przestępczości internetowej, zwiększa się też potrzeba jej skutecznego ścigania.
· Temu tematowi poświęcona była konferencja naukowa zorganizowana przez Collegium Intermarium, Instytut Ordo Iuris oraz Fundację Edukacja do Wartości.
· Prelegenci przedstawili doświadczenia różnych podmiotów w walce z cyberprzestępczością oraz propozycje rozwiązań prawnych, które ułatwią jej przeciwdziałanie.
· W wydarzeniu uczestniczyli przedstawiciele ośrodków naukowych oraz Ministerstwa Sprawiedliwości.
Konferencję otworzył Łukasz Bernaciński z Zarządu Ordo Iuris. Zwrócił on uwagę na konieczność przeciwdziałania przestępczości na platformach internetowych przy jednoczesnym poszanowaniu prawnych gwarancji wolności wypowiedzi.
– Zjawiska dezinformacji oraz wykorzystywania Internetu do popełniania przestępstw spowodowało konieczność rozważania, czy w ramach demokratycznych porządków państw europejskich możliwe i potrzebne jest uregulowanie odpowiedzialności wielkich platform internetowych i wymuszanie na nich współpracy z organami ścigania. Dyskusja dotyczy także możliwego pogodzenia regulacji w tym zakresie z realizacją konstytucyjnie gwarantowanej wolności wyrażania poglądów – podkreślił prawnik.
Następnie głos zabrał rektor Collegium Intermarium adw. dr Bartosz Lewandowski.
– W Internecie pojawia się wiele zagrożeń związanych z przestępczością internetową. która coraz częściej staje się negatywnym zjawiskiem o charakterze o wiele bardziej poważnym niż dotychczas. Problemy wiążą się również z dezinformacją, która w czasach konfliktu politycznego i międzynarodowego wykorzystywana jest jako instrument wojny hybrydowej – zauważył.
Paweł Rybicki z Fundacji Europejskie Centrum Inicjatyw w Naukach Sądowych przedstawił natomiast wyniki badań dotyczących cyberprzestępczości.
– Obecnie mamy do czynienia z tendencją, aby rozwijać nauki sądowe skupiające się na zwalczaniu przestępczości internetowej. Praktyczne działania muszą mieć bowiem wsparcie naukowe. Istnieje coraz więcej metod badania cyberprzestępczości jako zjawiska oraz definiowania nowych narzędzi – stwierdził.
W panelu wziął udział również sekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Mówił on o propozycjach legislacyjnych w obszarze walki z przestępczością internetową.
– Zawsze, gdy wprowadza się regulacje związane z dezinformacją, należy spojrzeć na to, czy nie zostanie zaburzona równowaga pomiędzy tym, co jest traktowane jako nielegalne. Może się bowiem okazać, że te przepisy będą nadużywane i z sieci będą znikać treści, które wcale nielegalne czy dezinformujące nie są. Naprzeciw temu zagrożeniu wyszliśmy w Polsce, projektując ustawę o wolności słowa – zaznaczył.
W drugim panelu uczestniczył dr hab. Andrzej Zybertowicz, doradca Prezydenta RP. Zwrócił on uwagę na przyczyny występowania przestępczości w sieci.
– Internet obecnie wyewoluował do takiej postaci, że to on sam jest problemem. Nie tylko tworzy on teraz nowe warunki do cyberprzestępczości. On strukturalnie sprzyja przestępczości, a zarazem utrudnia jej należytą percepcję, jak i oparte na poprawnej diagnozie zwalczanie przestępczości, do której w Internecie dochodzi – podkreślił.
Z kolei dr hab. Wojciech Gizicki prof. KUL mówił o pojęciu racji stanu w kontekście troski o bezpieczeństwo.
– Od jakiegoś czasu priorytety w zakresie niezmienności pewnej wizji polityki bezpieczeństwa, przynajmniej w tym nurcie komunikacyjnym, wydają się zachwiane. Patrząc z perspektywy tego, co dokonuje się w ostatnich kilku latach, można dojść do wniosku, że zmieniła się optyka definiowania racji stanu przez pryzmat pewnych nadrzędnych wartości, jakimi się musimy kierować, żeby zapewnić bezpieczeństwo własnemu podmiotowi – zauważył.
Konferencję zakończył adw. dr Bartosz Lewandowski. Rektor Collegium Intermarium przedstawił rozwiązania jakie w walce z cyberprzestępczością zostały wdrożone w Niemczech.
– Jeżeli chcemy poprawić kwestie destrukcyjnego wpływu dezinformacji w Internecie i erozji intelektualnej państw, musimy przede wszystkim uregulować kwestie związane z mediami społecznościowymi. Czekam na moment, w którym będziemy mogli podjąć poważną i niezmanipulowaną dyskusję na temat projektu ministra sprawiedliwości, który już jest gotowy, a który bazuje w dużej mierze na projekcie niemieckim, który nie budził wątpliwości Komisji Europejskiej – zaznaczył.