Mimo upalnego letniego wieczoru, w auli Collegium Intermarium na III piętrze kamienicy przy Bagateli 12 zgromadziło się ponad 20 osób, by wspólnie zastanowić się nad sensem wydania przed rokiem dokumentu Traditionis Custodes; dokumentu który jest motu proprio papieża Franciszka, a w którym w sposób radykalny ogranicza się możliwość sprawowania Mszy Świętej w starszej formie, a innych sakramentów – święceń kapłańskich, chrztów, ślubów – wręcz zakazuje. Zakazuje się też tworzenia nowych grup tradycjonalistycznych. Spotkanie zainaugurowało cykl Debata Intermarium – regularnych dyskusji w siedzibie Uczelni. 

Do dyskusji w ramach cyklu Debata Intermarium zostały zaproszone osoby, które gwarantowały spojrzenie na zagadnienie z różnych perspektyw – z perspektywy tradycyjnej (Marek Jurek), z perspektywy progresywistycznej (dr Sebastian Duda) oraz z perspektywy, określmy ją tak, instytucjonalnej (ks. prof. Robert Skrzypczak). 

Co ciekawe – rozmówcy byli zgodni, co do jednego: papieskie motu proprio sprzed roku jest dokumentem niezrozumiałym, niepotrzebnym, przynoszącym szkody więcej niż pożytku. Takie obawy można było mieć w chwili, gdy był ogłaszany, swoje dobitne potwierdzenie znalazły one po roku obowiązywania dokumentu. Na tytułowe pytanie debaty odpowiedź znalazła się od razu – była narzucająca się swą oczywistością. Ten dokument nie jest źródłem pokoju, a wzmaga niezgodę i zamęt – tak zgodnie twierdzili paneliści.  

Powstało zatem pytanie, jakie były motywy promulgacji Traditionis Custodes. Odpowiadając na to pytanie, Marek Jurek zwrócił uwagę, że trzeba widzieć ewidentną walkę z liturgią łacińską jako element konsekwentnych działań Franciszka – zmierzają one do powolnej zmiany doktryny i wtopienia Kościoła w świat. Kościół musi przyjąć świat w którym ma swoje miejsce homoseksualizm, w którym powszechna jest antykoncepcja, niewierność małżeńska i rozwody. Bezcelowa jest walka z takim światem, trzeba się w niego wtopić, dostosować doktrynę i praktykę. Przeszkodą są tradycyjni katolicy, z tradycyjną liturgią, która jest siłą do utrzymywania ortodoksji. 

Więcej debat i dyskusji na studiach podyplomowych w CI

Zapraszamy w szczególności na studia poświęcone Europie Klasycznej oraz Wielkim Tekstom Klasycznym

Z kolei ks. prof. Robert Skrzypczak wydobył, omawiając dokument papieski, trudne do zrozumienia sprzeczności, jakie występują w nauczaniu i praktyce sprawowania papieskiego urzędu u Franciszka. Z jednej strony nawołuje do czułości, wyrozumiałości i daleko idącej otwartości wobec rozwiedzionych, którzy żyją w nowych, niesakramentalnych związkach, otwartości aż po zniesienie barier odgradzających ich od przyjmowania Komunii św. Z drugiej strony widzimy, zaskakującą w zdecydowaniu, i rygoryzmie, chęć zwalczania tych, którzy swą religijność, wrażliwość liturgiczną i więź z Panem Bogiem kształtują poprzez uczestnictwo w tradycyjnej liturgii. Franciszek często powołuje się na II Sobór Watykański – kontynuował wywód ks. Skrzypczak. Jednym z elementów nauczania soborowego jest wskazanie na istotną rolę świeckich w kształtowaniu życia Kościoła. Ruch tradycyjny, ruch zmierzający do upowszechniania starszej formy liturgii jest właśnie ruchem inspirowanym i prowadzonym przez świeckich, nie ma w sobie nic z klerykalizmu, którego tak bardzo nie lubi Franciszek. Mimo tych cech – ruch tradycyjny jest instytucjonalnie i rygorystycznie związany. Dziwi to tym bardziej, że przecież jego uczestnikami są ludzie młodzi, którzy poszukują nadprzyrodzoności i właśnie poprzez tradycyjną liturgię ją odnajdują. 

Rozmowa spotkała się z dobrym przyjęciem publiczności, choć była na tyle żywa, że nie starczyło już czasu na wypowiedzi i pytania od publiczności. Z pewnością przy następnych Debatach Intermarium nie zabraknie dyskusji z udziałem przybyłych zainteresowanych. Na najbliższe spotkanie w murach naszej uczelni, w ramach cyklu Debata Intermarium zapraszamy już 25 sierpnia. Porozmawiamy wówczas, w gronie znanych dziennikarzy i analityków o odniesieniu krajów UE, w tym Polski, do Rosji i wojny na Ukrainie. Już dziś serdecznie zapraszamy!     

Arkadiusz Robaczewski
Fot: Adam Buka/Collegium Intermarium
       
 

 

//